Safari al Tartufo, czy też polowanie na trufle, tak można nazwać proces zbierania tych tajemniczych grzybów. Według wielu, trufle najlepiej zbierać porankiem, kiedy zapach tego grzyba jest najintensywniejszy.
Oczywiście do poszukiwań potrzebujemy osoby, tak zwanych trifulao, która ma specjalne uprawnienia do szukania grzybów. Licencje dla takich grzybiarzy wydaje specjalny urząd we Włoszech. W tym kraju z Półwyspu Apenińskiego, bez specjalnych zezwoleń, nie można zbierać żadnych grzybów.
Niezbędny człowiekowi do szukania trufli jest pies. Do poszukiwania tych grzybów wykorzystywane mogą być wszystkie rasy psów, jednak niektóre są bardziej predysponowane, mają większość łatwość szkolenia się i szukania grzybów. Wśród ras najczęściej używanych do tego celu są rasy myśliwskie. Najczęściej są to Lagotto Romagnolo czy Wyżeł Włoski. Takie psy można szkolić samemu lub kupić już starszego i wyszkolonego.
Psy towarzyszą poszukiwaczom trufli od dziesiątek lat, choć jego poprzednikiem była świnia, która ma równie mocny węch. Świnie jednak nie dały się tak dobrze kontrolować jak psy i często same pożerały cenne grzyby.
W ostatnich latach, ze względu na wielką konkurencję, dochodziło do bardzo przykrych przypadków - wielu zbieraczom próbowano otruć psy. Nie dość, że boli strata zwierzęcia, to jeszcze dochodzi brak partnera do zbierania grzybów i niemała inwestycja w kolejnego psa.
Jak widać, taki pies żyje w symbiozie z człowiekiem i jest wręcz niezbędny. Włoscy grzybiarze bez psów, nie mogliby za dużo zdziałać, gdyż trufla może rosnąć na korzeniu nawet ponad metr pod ziemią! A przekopywać cały las samemu, by znaleźć jednego grzybka, mija z celem ;)
Comments